Dlaczego tak mnie zwąbiją i krzywdzą słowami? Wyzywają, krzyczą, zabijajączy nie wiedzą, że ranią?Nawet ma rodzina wyzywa, głąbem mnie zwą, choć po tysiąkroć jestem mądrzejszy? A może, to tylko moje myślenie. Nie widzą że płacze,że siedzę sam, wśród czterech ścianPo prostu przychodzą i ranią........................Znowu wiersz mojego autorstwa :) Jak wam się podoba tym razem? :)